środa, 28 września 2011

SKIN79 The Oriental Line Cover BB Cream Plus

Dziś zaprezentuje kolejny produkt firmy SKIN79, będzie to korektor The Oriental Line Cover BB Cream Plus. Jest to następca fioletowej wersji o którym pisałam tutaj.


Informacje o produkcie zaczerpnięte z KWC wizaz.pl:

„Korektor z serii The Oriental BB posiada właściwości przeciwzmarszczkowe (Adenosin i Peptatox Complex) i w sposób naturalny, doskonale zakrywa wszelkie niedoskonałości skóry. Opatentowane składniki (olej z nasion Morninga, Oriental Tea Newplex) chronią skórę przez czynnikami środowiskowymi, a ekstrakty z alg i z kawioru nawilżają ją i odżywiają. Dzięki pudrowi kontrolującemu sebum, skóra jest czysta i nie wymaga poprawek przez długi czas.”


Opakowanie zawiera 10g produktu


Kolor po wyciśnięciu z tubki wydaje się ciemny
z widocznymi żółtymi tonami


 jednak jaśnieje po roztarciu


Moje wrażenia: Najlepszy korektor jaki miałam okazje w życiu używać. Bardzo dobre krycie, lepsze od swojej bratniej wersji w fioletowej tubce, bardzo trwały. Świetnie się spisuje przy ukrywaniu sińców po oczami, nie wchodzi w zmarszczki, nawilża. Radzi sobie z większymi niespodziankami. Można go stosować z innymi kremami BB, pięknie się stapia ze skórą wyrównując jej koloryt. Konsystencja tego korektora jest ciut bardziej treściwa niż tego w fioletowej tubce. Jest to produkt któremu nic nie można zarzucić.

niedziela, 25 września 2011

Kremy BB - aktualizacja

Będzie to notka uzupełniająca. Na moim blogu widnieją w dużej mierze azjatyckie kosmetyki już wyjaśniam dlaczego. Jest to spowodowane stosowaniem ich już od niemal 3 miesięcy i tym jakie efekty daje mi ich używanie. 


Widzę ze w sieci jest duże zainteresowanie w temacie kremów BB ale tez tym czy coś w ogóle robią dla naszej cery. Biorąc pod uwagę składy tych kremów, które są naszpikowane niezliczona ilością składników można by pomyśleć , ze mogą wyrządzać więcej szkody niż pożytku. Jednak tak nie jest, przynajmniej w moim przypadku.

Gdy zaczynałam stosować kremy BB moja skóra była bardzo mocno pozapychana, zwłaszcza okolica brody tam to było wręcz pole minowe zaskórników, cera mocno mi się przetłuszczała i ogólnie bardzo źle wyglądała. Jednak 3 miesiące od początku stosowania kremów BB moja skóra jest całkiem inna, zaskórników jest dużo mniej, jest dużo gładsza, pory mi się zmniejszyły, strefa T nie przetłuszcza się poza tym jest jakby rozświetlona. Cara mocno się uspokoiła, wręcz jest ukojona, oczywiście czasem jakaś niespodzianka mi wyskoczy ale jest to związane raczej z hormonami. Nie jest to jeszcze ideał ale nie musze stosować ciężkiego makijażu by wyglądać jak człowiek.

Nie jestem pewna kto stoi za tymi zmianami gdyż w miedzy czasie zaczęłam stosować krem brzoskwiniowy z Baviphat ale możliwe, że i krem pielęgnacyjny, i kremy BB zbawiennie wpłynęły na moja cerę.

Nie namawiam w tym miejscu nikogo do zakupu kremów BB jest to tylko moja własna opinia i spostrzeżenia. Dlatego zalecam jeśli macie taką możliwość najpierw zakupić próbki, gdyż mimo że kremy BB dopasowują się do cery maja różne odcienie i stopnie jasności.


środa, 21 września 2011

SKIN79 VIP Gold Super + BB Cream SPF 25 PA++


Jakieś czas temu wraz z zakupami otrzymałam próbkę kremu BB koreańskiej firmy, którą wykorzystałam doszczętnie i się zakochałam, tak też postanowiłam zakupić pełnowymiarowe opakowanie SKIN79 VIP Gold Super + BB Cream. 


Kilka informacji zaczerpniętych z KWC wizaz.pl:

„Krem BB przeznaczony do cery suchej lub mieszanej o działaniu przeciwzmarszczkowym, wybielającym i odżywczym. Wyrównuje koloryt skóry.
Zapewnia ochronę przeciwsłoneczną na poziomie SPF 25 PA++.
Zawiera arbutynę, adenozynę, złoto, kawior, olej ze słodkich migdałów, wyciąg z ryżu, słonecznika, bluszczu, zielonej herbaty, portulaki oraz alg Centella asiatica.”

Krem BB otrzymujemy w bardzo eleganckim, cylindrycznym opakowaniu

z pompką

 Skład:


Kolor:
Jak widać na załączonych zdjęciach kolor VIP Gold'a zaraz po wyciśnięciu z opakowania
jest szaro  - beżowy

 jednak po roztarciu widać żółte tony


Moje wrażenia: Jak pisałam wyżej jestem pod wrażeniem tego kremu BB, moja skóra po nim świetnie wygląda mimo, że ma średnie krycie. Wyrównuje koloryt skóry, przykrywa pory nie włażąc w nie, nie podkreśla suchych skórek, dobrze się dopasowuje do cery. Często spotykam się z opiniami, że kremy BB nigdy nie dają matowego wykończenia tylko lekki glow. Ja w tym przypadku czegoś takiego nie zauważyłam, ba nawet nie muszę go przypudrowywać tak dobrze się trzyma, bez błysku nawet 8 godzin. Jednak czy spełnia wszystkie funkcje, które obiecuje nam producent? Co do wybielania nie zauważyłam żadnych różnic na twarzy. Co do działania przeciwzmarszczkowego też nie ale może trzeba stosować go dłużej niż parę tygodni. Podsumowując jest to świetny produkt dla osób z sucha cerą, bez większych niedoskonałości, które chcą wyrównać koloryt skóry i nadać jej zdrowego wyglądu.


poniedziałek, 19 września 2011

NESURA Charcoal Pore Strips Black Head Remover


Przy ostatnich zakupach poczynionych za pośrednictwem ebay wrzuciłam do zamówienia plasterki do oczyszczania nosa z wągrów, a mianowicie NESURA Charcoal Pore Strips Black Head Remover.  Wcześniej miałam tylko do czynienia z plasterkami firmy Nivea i byłam bardzo ciekawa jak się spiszą plasterki z rynku azjatyckiego.


Kilka informacji:

Plasterki Nesura otrzymujemy w opakowaniu które zawiera ich 10 sztuk. Każdy plasterek jest zapakowany osobno. Plasterki zawierają oryginalny składnik węgla z wyjątkową zdolnością przylegania, całkowicie usuwają zanieczyszczenia, zaskórniki oraz wągry. 


Plasterki od strony lepnej są czarne , z wierzchu maja delikatny materiał. 


By plasterki zadziałały po oczyszczeniu twarzy należy zwilżyć obficie nos i jego okolice woda, spowoduje to że plasterek porządnie przylgnie do skóry. Mając jedynie do porównania plasterki Nivea mogę śmiało stwierdzić, ze plasterki Nesura lepiej przylegają do skrzydełek nosa, tam gdzie są największe zagłębienia. Podsumowując plasterki są rewelacyjne stosuje je raz w tygodniu i liczba wągrów zdecydowanie się zmniejszyła, dobrze przylegają a usuwanie nie nastręcza większych nieprzyjemności, no poza wizualnymi jak spojrzymy co nam zostało na plasterku.


sobota, 17 września 2011

SESA olejek do włosów

Pisałam wcześniej o swoich problemach z włosami tutaj, gdzie wspominałam o zakupie oleju do włosów SESA, który miał za zadanie by problem z wypadającymi włosami poszedł w zapomnienie.


Kilka informacji ze strony helfy.pl

„Receptura olejku pochodzi ze starodawnych ajurwedyjskich pism. Składa się on z 18-tu bogatych w składniki odżywcze ziół, 5 olejków doskonale nawilżających włosy i mleka. Cała receptura przygotowana została według procesu Kshir Pak Vidhi, w którym zbilansowana mieszanka ziół połączona zostaje z mlekiem a następnie aktywowana poprzez 5 olejków.
Olejek jest bogaty w witaminy C i E. Jest to środek powstrzymujący wypadanie włosów, stymuluje wzrost gęstszych, zdrowych i długich włosów, eliminuje łupież. Regularne używanie oleju powoduje że włosy stają się lśniące i zdrowe a cebulki doskonale odżywione.”

Skład:


Moje wrażenia: Podpisuję się rekami i nogami pod zachwytami na temat tego olejku, jest po prostu świetny. Stosuję go co 2 czasem 3 mycie włosów, nakładając go wieczorem na włosy i skórę głowy i pozostawiam na cała noc, rano oczywiście myje głowę normalnie szamponem. Olejku nie nakładamy zbyt dużo, tylko tyle by natłuścić włosy i skalp, przez co jest bardzo wydajny. Stosuje go już ponad miesiąca z mojego opakowania 90 ml jeszcze zostało dobra ponad połowa. Widoczne efekty działania olejku zauważyłam już po 2 - 3 tygodniach stosowania, po prostu mniej wypadało mi włosów, nieco później zauważyłam na moim prześwicie duża ilość nowo wyrastających włosków. Podsumowując olejek hamuje wypadanie włosów, pobudza ich wzrost, sprawia że włosy są miękkie, i gładkie, i lśniące. Jedynym minusem tego produktu co dla bardziej wrażliwych może być zapach mocno kadzidlany, wyczuwalny również po zmyciu, jednak mi on w ogóle nie przeszkadza. Uwielbiam zapach kadzidełek.


Koszt za 90 ml to 25 zł.



środa, 14 września 2011

Be Beauty - żele micelarne


Skuszona opiniami zakupiłam w pobliskiej Biedronce żel micelarny Be Beauty, który notabene dla tej sieci produkuje firma Tołpa. Natrafiłam na dwa rodzaje miceli w żelu pierwszy to Hydro Effect w białej tubie z niebieskimi detalami, drugi to Calm Effect w przezroczystej tubie z różowymi detalami.


Oto kilka informacji z opakowania:

"Hypoalergiczny preparat w postaci żelu micelarnego delikatnie oczyszcza wrażliwą skórę twarzy i oczu. Struktury micelarne zapewniają niezwykle wysoką skuteczność oczyszczania, dokładnie usuwają makijaż i zanieczyszczenia nie naruszając bariery hydrolipidowej naskórka. Zawarty w preparacie d-panthenol zapewnia naturalny poziom nawilżenia, łagodzi podrażnienia oraz przynosi uczucie natychmiastowego ukojenia. Skóra staje się gładka i czysta. Odzyskuje uczucie świeżości i komfortu."

Skład: Aqua, Propylene Glycol, Disodium Cocoamphodiacetate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Poloxamer 184, PEG-7 Glyceryl Cocoate Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sophora Japonica Leaf Extract, Panthenol, Sodium Hydroxide, Sodium Citrate, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Citric Acid, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, Methylisothiazolinone


Na pierwszy rzut oka oba żele się różnią opakowaniem, nazwą, a nawet działaniem jednak tu różnice się kończą oba maja taki sam zapach, taki sam skład, taka sama konsystencję i takie samo działanie. Dlatego nie pisze o nich oddzielnie ale wydam swoja opinie dla obydwu, gdyż nie będzie się ona niczym różnic.

Moje wrażenia: Żele micelarne BeBeauty spełniają wszelkie obietnice producenta, świetnie zmywają makijaż, nawet oczu przy czym nie powodują ich podrażnienia, nie wiem jak w przypadku wodoodpornego makijażu by się sprawdzały bo takiego nie stosuję. Nie wysuszają skóry twarzy, są bardzo delikatne przy tym skuteczne, maja łagodny przyjemny zapach. Skóra po myciu jest gładka i czysta. Produkt zasługuje na wszelkie pozytywne opinie gdyż za 4,99 zł.otrzymujemy świetną jakość, oczywiście dostępny w każdej Biedronce.

wtorek, 13 września 2011

Zakupy na ebay ;)


Wracam po dłużeszj przerwie i to z nowymi nabytkami. Mianowicie pod koniec sierpnia zrobiłam zakupy na ebay, gdzie zakupiłam osławiony krem BB i korektor firmy SKIN79 z serii The Oriental Gold Plus, i krem BB z serii Super+ VIP Gold Collection. Do tego zakupiłam plasterki usuwające wągry firmy Nesura, ciekawostka to to, ze są czarne.


 Jestem na razie w fazie testów nowych nabytków ale już mogę zdradzić ze szykuje się nowym faworyt w temacie kremów BB.


sobota, 3 września 2011

Przerwa techniczna :)

Niestety ledwo zaczęłam a już mam "problemy techniczne", w życiu tak bywa i złośliwość rzeczy martwych i mnie dopadła. Mianowicie komputer mi padł i to tak skutecznie, że nie da się go reanimować trzeba zebrać fundusz na nowy. Wszystkie materiały , które miała opublikować utknęły na starym komputerze i nie mogę ich wydostać. Dlatego przez jakiś czas nie będę publikować nowych postów, mam tylko nadzieje że nie potrwa to długo. Nowe "pudło" już jest upatrzone.


 Ps. Czy u Was też spadają kasztany
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...